Gmina Goniądz
Młyn wodny „Dołek” w Goniądzu
Zachowany do dziś młyn wodny w Goniądzu nosi nazwę „Dołek”. Istnieje bardzo duże prawdopodobieństwo, że pierwszy młyn, który był zlokalizowany w miejscu niżej opisanego został pobudowany w pierwszej połowie XVI w. We wrześniu 1547 r. w Rajgrodzie Stanisław Dowoyna, wojewoda połocki z żoną Petronelą Radziwiłłówną, wydają przywilej, który: zezwala mieszczanom goniądzkim Maciejowi Płaczkowi i Wojtkowi Młynarzowi zbudować własnym nakładem na rzece Goniądzce (obecna nazwa Czarna Struga) młyn na trzeciej mierze, który mają trzymać oni i ich potomkowie.Drugi młyn w Goniądzu za ich pozwoleniem miał wybudować na Biebrzy Marcin Kołaczko. Stanisław Dowoyno wojewoda połocki wraz z małżonką Petronelką Radziwiłłówną zezwalają Marcinowi Kołaczkowi mieszczaninowi goniądzkiemu na budowę własnym kosztem młyna na rzece Biebrzy. Za swój nakład ma on otrzymywać 1 miarę od wszelkiego przerabianego zboża, 2 miary oddając właścicielowi miasta. Mieszczanie goniądzcy są zobowiązani do pomocy przy budowie i konserwacji grobli. Kolejny przywilej na młyn w Goniądzu z 1565 r. wzmiankuje: Anna Radziwiłłowna Stanisławowa Kiszczyna zezwala mieszczaninowi Stanisławowi Skuza mleć w młynie zbudowanym przez niego jego pracą i nakładem na rzece Biebrzy naprzeciw Wielkiego Folwarku Zamkowego w zamian za dwie miary wymietków dla niej.
Z inwentarza miasta i starostwa goniądzkiego z lipca 1571 r. dowiadujemy się, że przy mieście Goniądzu, okrom wójtoskich 2 młynów, jest młynow 7, ale 1 jest nie naprawny. Jako pierwszy wymieniony jest młyn na rzece Goniądzce, /na której wyżej/ 2 młyny są wójtowskie, trzyma Maciej Niedźwiedzi Płaczek. Młyn ten o jednym kole i staw przy nim jest.
W 1784 r. w opisie parafii goniądzkiej znajdujemy informację proboszcza w Goniądzu, o siedmiu młynach. Jako piąty wymieniony jest młyn na Dołku. Piąty Pełch tuż zaraz na Dołku pod miastem starościński.
Obecny młyn zbudowany został w połowie XIX wieku. Był to młyn zawrotkowy gospodarczy o napędzie kołem wodnym nasiębiernym (woda spadała na koło z góry – przyp. aut.). Należał on początkowo do majątku Klewianka. W 1924 r. młyn wydzierżawił od właścicieli majątku lennego Knyszyn pan Aleksander Rutkowski. Młyn pracował pełną parą do II wojny światowej. W czasie działań wojennych młyn uległ znacznej dewastacji. Zniszczone zostało urządzenie piętrzące wodę, wyposażenie, a także dach budowli.
Po wojnie decyzją Powiatowej Komisji Ziemskiej w Białymstoku z dn. 28 grudnia 1948 r. młyn Rutkowskiemu został odebrany. Po niespełna dwóch miesiącach, 9 lutego 1949 r., młyn został przejęty protokolarnie przez przedstawiciela Starostwa Powiatowego w Białymstoku, Zygmunta Grabarka.
Wyposażenie młyna w 1949 r. przedstawiało się następująco:
a/ koło napędowe o szerokości 1,40 m /w stanie średnim/,
b/ stawidła 6 sztuk /w stanie złym/,
c/ kaszarnia kompletna /w stanie średnim/,
d/ pasy parciane i skórzane,
e/ młynek do czyszczenia zboża /w stanie średnim/,
f/ śrutownik na walce /w stanie średnim/,
g/ śrutownik do kaszy /w stanie średnim/,
h/ 3 kamienie do razówki /w stanie złym/,
i/ waga dziesiętna z odważnikami.
W latach 60-ych XX wieku, po śmierci Rutkowskiego, młyn wraz z działką przejął jego zięć - Dzienis. 1 października 1964 r. Rejonowy Wydział Gospodarki Wodnej Prezydium Powiatowej Rady Narodowej w Białymstoku wydał ostateczną decyzję o cofnięciu pozwolenia wodno – prawnego na piętrzenie wody rzeki Czarnej Strugi w celu prowadzenia młyna w Goniądzu. Po czym zdemontowano koło młyńskie i część wyposażenia. Zlikwidowano piętrzenie wody, co spowodowało zniknięcie stawu.
Opis techniczny młyna przedstawia się następująco: Budynek jest częściowo podpiwniczony, jednokondygnacyjny, z użytkowym poddaszem. Po wschodniej stronie znajduje się plac po dawnym stawie, który zajmował powierzchnię ok. 1,5 ha. Sam budynek jest osadzony na fundamencie z kamienia polnego i łamanego. Ściany budynku są z drewna. Konstrukcja z bali – wieńcowa ze słupami pionowymi ujmującymi otwory okienne i drzwiowe. Dach drewniany jętkowy, kryty pierwotnie gontem, a następnie blachą. Stropy i podłogi drewniane. Stolarka okienna i schody na strych drewniane. Okna ościeżnicowe. Budynek w kształcie litery „L”. Główna jego część produkcyjno – mieszkalna ma wymiary 8,50 x 11,25 m. Druga część budynku, nowsza, dobudowana do szczytu budynku od strony północnej. Główne wejście do budynku znajduje się od wschodu. Od południa znajdują się drugie drzwi (tzw. Robocze), przez które sprawdzano spiętrzenie wody. Budynek główny podzielony na dwie części: produkcyjną – jednoprzestrzenną (od płd. – zach.) i mieszkalną, pokój i kuchnię (od płn. – wsch.). Budynek nie posiada detali architektonicznych. W elewacjach w rzuca się w oczy kontrast pomiędzy częścią kamienną (fundamenty) i drewnianymi ścianami z bali. Szczyty budynku opierzone są deskami z listwowaniem.
Z dawnego wyposażenia pozostało złożenie kamieni młyńskich pozbawione łubia. W piwnicy zachowało się drewniane, zębate koło przekazujące napęd z wału koła wodnego na pionowy wał złożenia kamieni młyńskich za pomocą tzw. cewki. Obecny stan techniczny budynku jest zły, w szczególności część drewniana budowli. Stan stropów, konstrukcji i okrycia dachu jest ogólnie średni. Wyposażenie młyna w większości jest zdewastowane.
Niestety nikt się nie chce zainteresować tak wspaniałym zabytkiem. Żadna instytucja centralna, wojewódzka, nie mówiąc już o tej najbliższej - samorządowej. Młyn w Goniądzu mógłby być jedną z najciekawszych atrakcji miasta. W zasadzie nie ma tak zachowanych pozostałości młyńskich w całym powiecie. Ale cóż mogę zadać tylko pytanie retoryczne - kogo to obchodzi?
Arkadiusz Studniarek