<<< wstecz .::.
III liga kobiet
W meczu czwartej kolejki III ligi piłki nożnej kobiet zespół Promienia zmierzył się w niedzielne popołudnie z drużyną Atomówek Korsze.
Od samego początku obie drużyny nastawione były bardzo ofensywnie. Już w 4 minucie spotkania, nasz zespół przed utratą bramki ratuje poprzeczka. Kilka minut później to gospodarzom podnioslo się ciśnienie, bo dwukrotnie groźnie uderzała Magda Pietrucka. W dwudziestej pierwszej minucie spotkania znowu zakotłowało się pod bramką piłkarek z Korsz. Ponownie strzelała Magda, chwilę później bramkarkę Atomówek sprawdziła Diana Mitroszewska, a po dwóch minutach Paulina Zienkiewicz trafiła w słupek. Tak mniej wiecej wyglądała pierwsza połowa do 30 minuty, czyli na 10 minut przed jej zakończeniem. Wtedy do głosu doszły podopieczne Krzysztofa Piwiszkisa, ale na bramce świetne zawody rozgrywała Aniela Andrejczyk. Myślę, że nasza obrona dawno nie czuła się tak pewnie z naszym "number 1" w bramce.
Druga część gry, rozpoczęła się podobnie jak ostatnie 10 minut pierwszej połowy. To korszanki częściej były przy piłce i to one stwarzały sobie więcej okazji do strzelenia gola. Po kwadransie niemocy, piłkarki z Moniek wróciły do gry jaką prezentowały w pierwszej części niedzielnego meczu. Wymieniały wiecej podań, próbowały akcji kombinacyjnych. W 64 minucie meczu, świetnym prostopadłym podaniem popisuje się Patrycja Niewodowska. Adresatem okazuje się Diana Mitroszewska, która wymienia podanie z Magdą Pietrucką tuż za linią pola karnego, a ta przy asyście dwóch obrońcow pewnym strzałem pokonuje golkiperkę Atomówek.
Na 5 minut przed końcem regulaminowego czasu gry interwencja Anieli po raz kolejny ratuje nasz zespół przed utratą gola. Niestety jak się później okazało, nasza bramkarka upadła tak niefortunnie, że złamała obojczyk, ale nawet to nie przeszkodziło jej w dograniu tego spotkania do końca. Nawet doliczone 5 minut (choć nie było żadnych specjalnych przerw w grze) nie pomogło Atomówkom odebrać, w moim przekonaniu, w pełni zasłużonego zwycięstwa piłkarkom Promienia!
Swojej drużynie gratuluję zwycięstwa i bardzo dobrej postawy na boisku, bo ciężko byłoby doszukać się słabych punktów Promienia tego dnia. Dla Anieli natomiast, wraz z całą drużyną życzymy jak najszybszego powrotu do zdrowia!
W najbliższą sobotę walka o kolejny komplet punktów, tym razem myślę, że ze specjalną dedykacją dla naszej bramkarki. Przeciwnikiem będą rezerwy Stomilu Olsztyn, a spotkanie rozpocznie się o godzinie 12.00 na stadionie miejskim w Mońkach. Zapraszamy!
Marcin Wrutniak