<<< wstecz .::.

Gmina Mońki leży w długach

W ubiegłym roku Regionalna Izba Obrachunkowa w Białymstoku przeprowadziła kontrolę w Urzędzie Miejskim w Mońkach. O jej wynikach możemy przeczytać na stronie Biuletynu Informacji Publicznej Regionalnej Izby Obrachunkowej w Białymstoku /www.bip.bialystok.rio.gov.pl/?r=939/.

Przeprowadzona kontrola dotyczyła gospodarki finansowej gminy Mońki. Ponieważ zajmuję się finansami wiele osób poprosiło mnie o komentarz i kilka wniosków na temat sytuacji finansowej naszej gminy.

Można powiedzieć, że urząd gminy Mońki został skompromitowany przez Regionalną Izbę Obrachunkową. Kontrola przeprowadzona przez inspektorów RIO wykazała cały katalog poważnych uchybień w zakresie gospodarki finansowej gminy. Największym uchybieniem jest to, że gmina nie umiała policzyć swoich długów.

Według zarządzenia burmistrza Zbigniewa Karwowskiego nr 331/13 z dnia 03.12.2013 w sprawie zmiany wieloletniej prognozy finansowej, stan zadłużenia na koniec 2013 roku miał wynieść 12 826 178 zł. Po przeprowadzonej przez inspektorów RIO kontroli kwota zadłużenia naszej gminy jednak się zmienia. W uchwale nr XXXVIII/306/13 rady miejskiej w Mońkach z dnia 20.12.2013 stan zadłużenia na koniec 2013 roku powinien wynieść 14 371 389 zł. Czyli po kontroli stan zadłużenia wzrósł o 1 545 211 zł.

Tak duża różnica może nas wszystkich dziwić przecież każdy kredytobiorca powinien wiedzieć ile mu jeszcze zostało kredytów do spłaty.

Często słyszałem od Państwa pytanie: czy ponad 14 mln długu na taką gminę jak Mońki to dużo? To zależy na co byłby ten dług zaciągnięty. Jeżeli byłby zaciągnięty na inwestycje zwiększające dochód w naszej gminie to można by powiedzieć, że to nie dużo. Jednak jeżeli przyjrzymy się finansom naszej gminy o budżecie 37 598 750 zł to można stwierdzić tylko, że jest to ogromna kwota.

Każdego roku jest wyprzedawany majątek naszej gminy, a w wieloletniej prognozie finansowej gminy Mońki na lata 2013-2021 zakłada się sprzedaż nieruchomości za 8 733 554 zł. Zastanawiające jest jakie to działki i budynki nasz burmistrz planuje sprzedać za tak dużą sumę. I czy o to chodzi w braniu kredytów by spłacać je pieniędzmi ze sprzedaży majątku?

Kontrola RIO wykazała też, że w naszej gminie występowały opóźnienia w spłatach kredytu, a odsetki od przeterminowanej spłaty raty kredytu zaciągniętego w ING Bank Śląski naliczone były przez bank według stawki 20%. Ponadto ze sprawozdań Rb-Z wynika, że na koniec okresów sprawozdawczych występowały zobowiązania wymagalne – na koniec I kwartału 2011 r. w wysokości 12.435,09 zł i na koniec III kwartału 2012 r. w wysokości 67.536,37 zł. Należy zatem stwierdzić, że gospodarka finansowa gminy prowadzona jest z naruszeniem zasady określonej w ustawie o finansach publicznych, wymagającej dokonywania wydatków w wysokości i terminach wynikających z wcześniej zaciągniętych zobowiązań.

9 grudnia 2013 roku został ogłoszony przez naszą gminę przetarg na udzielenie i obsługę kredytów złotowych w wysokości 1 514 524 zł na sfinansowanie zadań inwestycyjnych oraz na spłatę kredytów i pożyczek zaciągniętych w latach poprzednich w wysokości 2 715 692 zł. Przetarg został już rozstrzygnięty i wyżej wymienione kredyty będą nas kosztować 830 699,01 zł. Dlaczego tak dużo? Pierwszym powodem jest to, że kredyty zostały wzięte aż na 8 lat.

Drugim powodem jest to, że spłata kredytów rozpocznie się dopiero w pierwszym kwartale 2015 roku. Do tej pory będzie trwała karencja w spłacie kredytu. Oznacza to, że gmina nie będzie w tym czasie spłacać ww. kredytów ale za cały okres obejmujący karencję będzie musiała zapłacić bankowi odsetki naliczane od całego zadłużenia tj. od 4 230 216 zł. Przyjmując, że średnie oprocentowanie kredytów w tym okresie wyniesie 4,00% to przez 15 miesięcy czyli od dnia uruchomienia kredytów do końca 1 kwartału 2015 roku nasza gmina zapłaci bankowi 211 510,80 zł odsetek nie spłacając w tym momencie nawet złotówki kapitału tych kredytów.

Po co w takim razie stosuje się karencję? Z karencji korzysta się w przypadku gdy brany kredyt przeznaczony jest na inwestycję, która zacznie przynosić zyski dopiero za jakiś czas. Dobrym przykładem zastosowania karencji byłby np. rolnik, który kupił ziemię na kredyt. Kupując ziemię niemiałby z niej w pierwszym miesiącu zysku. Korzysta wtedy z karencji i zaczyna spłacać kredyt np. za rok gdy już w pełni użytkuje ziemię.
Karencję do kredytu stosuje się w jeszcze jednym przypadku, wtedy gdy następuje pogorszenie sytuacji finansowej kredytobiorcy i tak jest w przypadku naszej gminy.

Mamy rok wyborczy więc wygodniej jest naszym władzom przesunąć spłatę kredytów na następny rok, po to by w tym roku móc jeszcze cokolwiek zrobić i obiecać swoim wyborcom. Jeżeli by tak nie było, to po co w takim razie przepłacać? Nie zapominajmy, że bank na wszystkim zarabia, a szczególnie na odsetkach od tak dużej sumy.

Warto jeszcze dodać, że odsetki za cały okres karencji będą zapłacone dopiero przy spłacie pierwszej raty tj. na koniec pierwszego kwartału 2015 roku. Wg. harmonogramu kredytów ich pierwsza rata razem z odsetkami wyniesie 358 003,62 zł.

Wychodzi na to, że Zbigniew Karwowski nie radząc sobie z długami gminy, które zaciągnął, zostawia je do spłaty swojemu następcy.

Następną kwestią jest to, po co w ogóle bierze się kredyt na spłatę kredytu. W niewielu przypadkach gdy nowy kredyt jest na krótszy okres i jest o niższym oprocentowaniu to się może opłacać. W większości przypadków jednak tak nie jest i przepłaca się wtedy duże pieniądze. Gdy nie stać kredytobiorcy na spłatę kredytu wg. ustalonego harmonogramu zaciąga on kredyt z dłuższym terminem spłaty i spłaca nim wcześniejszy kredyt. Tym sposobem kredytobiorca płaci niższe raty jednak płaci też dużo więcej odsetek i tak jest w przypadku naszej gminy.

Wszystkie dane zamieszczone w powyższym artykule pochodzą ze strony Biuletynu Informacji Publicznej Urzędu Miejskiego w Mońkach oraz Regionalnej Izby Obrachunkowej w Białymstoku. Starałem się w jak najprostszy sposób opisać sytuację finansową naszej gminy i te zagadnienia o które mnie Państwo pytali. Gdyby jednak było coś jeszcze niezrozumiałe to zapraszam do zadawania pytań.

Doradca Finansowy
Paweł Linko
tel. 694 313 356