OSTROŻNIE Z DOGRZEWANIEM MIESZKAŃ!
W okresie zimowym niepokojąco wzrasta liczba pożarów budynków mieszkalnych, co spowodowane jest dogrzewaniem się mieszkańców na wszelkie sposoby oraz braku kontroli drożności przewodów kominowych i wentylacyjnych.
Bezbarwny i bezwonny gaz, powstający na skutek niepełnego spalania węgla czy drewna przy niedostatecznym dopływie tlenu staje się przyczyną śmierci.
Aby zapobiec tego typu zdarzeniom należy:
1. Czyścić przewody kominowe dwa do czterech razy w roku w zależności od używanego paliwa.
2. Nie dokonywać przeróbek na własną rękę, montując piece w pomieszczeniach do tego nieprzewidzianych, bez dostatecznej wentylacji.
3. Kupując piecyki wybierajmy takie, które mają zabezpieczenia przed wydostaniem się paliwa na zewnątrz i posiadają odpowiednie certyfikaty.
4. Montowanie odpowiednich systemów grzewczych powierzyć osobom posiadającym odpowiednie kwalifikacje.
5. Nie pozostawiać bez dozoru piecyków elektrycznych, a w szczególności urządzeń nadmuchowych (farelek) - stosować urządzenia z odpowiednim zabezpieczeniem przed nadmiernym wzrostem temperatury.
6. Przed rozpaleniem ognia w kominku sprawdźmy, czy przewody kominowe nie są uszkodzone lub zatkane.
7. Zakupić dymową czujkę dymu i zainstalować ją w kuchni czy pokoju dziecinnym. Sygnałem dźwiękowym czujka daje nam znać o wykryciu dymu.
8. Należy dbać o to, aby pomieszczenia, w których znajdują się urządzenia grzewcze, były dobrze wietrzone.
PORADY DLA DZIECI
W SZKOLE.
Szkoła jest miejscem Twojej nauki, ale również i zabawy. Znajdujesz się w niej pod opieką nauczycieli. Ale również w szkole może zdarzyć się pożar lub inne zagrożenie.
Jak należy się wtedy zachować?
- gdy zauważysz pożar, powiadom natychmiast nauczyciela lub inną dorosłą osobę,
- wykonuj polecenia nauczyciela,
- zachowaj spokój, nie krzycz, nie hałasuj,
- gdy wyjdziesz na zewnątrz, nie oddalaj się od swojej klasy i nie przeszkadzaj strażakom,
- nie baw się nigdy sprzętem przeciwpożarowym (gaśnice, węże hydrantowe) - możesz go zepsuć i nie będzie można go użyć w razie potrzeby.
W DOMU.
Dom jest miejscem bezpiecznym. Pod opieką rodziców nie powinno się nic Ci stać. Gdy jednak zauważysz pożar:
- natychmiast zawiadom kogoś z dorosłych (rodziców, sąsiada),
- jeśli jesteś sam wyjdź z mieszkania zadzwoń do straży pożarnej tel. 998 i powiadom o pożarze podając adres swoje imię i nazwisko oraz numer telefonu, z którego dzwonisz,
- poczekaj na Straż Pożarną,
- jeśli w pomieszczeniu jest dym, idź w stronę wyjścia pochylony, z twarzą jak najbliżej podłogi
- nigdy nie chowaj się w szafach, pod łóżkiem i innych zakamarkach,
- nie przeszkadzaj strażakom w gaszeniu pożaru,
- jeśli jesteś w budynku, którego nie znasz - do wyjścia kieruj się przy pomocy znaków ewakuacyjnych.
Pamiętaj! Nie wolno dzwonić bez potrzeby do Straży Pożarnej. Ktoś inny w tym czasie może potrzebować pomocy, a Ty narażasz się na karę (wszystkie rozmowy telefoniczne i numery telefonów, z których dzwoni się do Straży są rejestrowane w komputerze).
Jeśli chcesz obejrzeć wozy strażackie - poproś nauczycielkę, aby zorganizowała wycieczkę do Straży Pożarnej.
W TERENIE.
Zabawa w lesie czy na łące jest dużą przyjemnością. Jednak i tam należy pamiętać o tym, że złośliwy ognik tylko czeka, aby zrobić coś złego.
Nie pomagajcie mu w tym! O czym należy pamiętać przebywając w lesie i na łące?
- ogniska wolno rozpalać wyłącznie w miejscach do tego przeznaczonych i pod opieką osób dorosłych,
- nie wolno wypalać traw! Jest to częsta przyczyna pożarów lasów, a przy okazji ginie wiele pożytecznych zwierzątek
- gdy zobaczycie ogień w lesie, powiadomcie o tym osoby dorosłe i poproście, aby zadzwoniły do Straży Pożarnej.
- gdy zostanie ogłoszony zakaz wstępu do lasów z powodu zagrożenia pożarowego, przestrzegajcie go ściśle i przypomnijcie o tym rodzicom!
INNE NIEBEZPIECZEŃSTWA.
Pamiętajcie o tym, że różnego rodzaju niebezpieczeństwa czyhają na Was wszędzie. Aby ich uniknąć, przestrzegaj kilka podstawowych zasad:
- nie baw się zapałkami, zapalniczkami i otwartym ogniem. Możesz spowodować pożar,
- pamiętaj o tym, że dzieciom nie wolno używać urządzeń elektrycznych i gazowych (np. kuchenki) bez nadzoru osób dorosłych,
- nie pij i nie jedz rzeczy niewiadomego pochodzenia - możesz wyrządzić sobie poważną krzywdę,
- nie baw się na wysokości (drzewa, dachy itp.),
- zachowaj szczególną ostrożność w pobliżu dróg i szlaków komunikacyjnych.
|
|
WYPADKI DROGOWE
Jak postępować?
Przede wszystkim pamiętać o zapobieganiu. Należy postępować zgodnie z zaleceniami dotyczącymi eksploatacji samochodu i być odpowiedzialnym kierowcą. Zapobieganie jest najpewniejszą bronią w walce z wypadkami drogowymi, ponieważ są one na ogół groźne, a ponadto trudne do przewidzenia.
Należy mieć w samochodzie odpowiednie wyposażenie, które może okazać się bardzo przydatne w razie wypadku. Przede wszystkim kompletną apteczkę (warto umieć posługiwać się jej zawartością). Jest oczywiste, że wszystko co się w niej znajduje, powinno być w dobrym stanie i absolutnie czyste. Przydatna może się okazać gaśnica, ale należy się upewnić, czy jest sprawna. Warto też znać telefony służb ratowniczych /Pogotowie Ratunkowe-999, Państwowa Straż Pożarna-998, Policja-997/.
Jeśli jesteś świadkiem wypadku, zatrzymaj swój samochód tak, aby nie utrudniał ruchu innym pojazdom. Pamiętaj, że pośpiech może być przyczyną kolejnego wypadku. Powinieneś zaparkować na poboczu w taki sposób, aby w jak najmniejszym stopniu przeszkadzać innym.
Jeśli już doszło do wypadku, postaraj się ocenić sytuację. Zanim zaczniesz działać, sprawdź, jakie pojazdy uczestniczą w wypadku, ile ich jest i czy są ofiary wśród ludzi. Należy ocenić stan rannych i najwłaściwszy sposób postępowania w każdym przypadku, zbadać czy pojazd biorące udział w wypadku nie przewoził jakiegoś niebezpiecznego lub toksycznego ładunku oraz czy w wyniku kolizji nie doszło do przewrócenia słupa sieci elektrycznej i zerwania przewodów. Grozi to porażeniem prądem, a nawet wybuchem pożaru.
Jeśli pojawi się ogień, należy go ugasić. Strumień z gaśnicy trzeba kierować ku podstawie płomieni, nie skupiając się na jednym miejscu. Jeśli mamy dostęp do stacyjki samochodu, należy wyłączyć zapłon, aby uniknąć zapalenia się benzyny od iskry pochodzącej z układu zapłonowego.
Trzeba wezwać natychmiast specjalistyczną pomoc. Straż Pożarna, policja i załoga karetki pogotowia to służby przygotowane do działania w skrajnych sytuacjach. To oni powinni zająć się rannymi.
Należy zachować spokój i postarać się, aby inni także byli spokojni. Nerwy, histeria i pośpiech nie prowadzą do niczego dobrego. Ktoś kto działa z opanowaniem, może przekazać swój spokój innym, zwłaszcza ofiarom wypadku, które tego najbardziej potrzebują.
Trzeba oznakować miejsce wypadku tak, aby inni użytkownicy drogi byli uprzedzeni o istniejącym niebezpieczeństwie. Można wykorzystać do tego latarkę z pulsującym światłem, żółtym lub czerwonym, chociaż najlepszy jest trójkąt ostrzegawczy.
Należy udzielić poszkodowanym pierwszej pomocy. Najczęstszymi obrażeniami w wypadkach drogowych są urazy, oparzenia i rany. Trzeba, odpowiednio do sytuacji, udzielić pierwszej pomocy w najpilniejszych przypadkach ( unieruchomienie złamania, zatrzymanie krwotoku itp. ) właściwie oceniając znaczenie obrażeń ( ważniejsze jest zatrzymanie silnego krwotoku niż usztywnianie złamanej ręki ).
Należy ustawiać się zawsze plecami do wiatru. Jeśli z uszkodzonego pojazdu wydobywają się szkodliwe gazy lub paliwo, ewentualna eksplozja lub ich zapalenie się będą mniej niebezpieczne dla rannych i uczestniczących w zdarzeniu osób, jeśli wiatr będzie oddalał od nich płomienie i falę wybuchu.
Trzeba odsunąć rannych od płomieni lub pojazdów, które grożą wybuchem. Należy tego dokonać delikatnie, unikając gwałtownych ruchów, ze szczególną ostrożnością traktując okolice kręgosłupa i szyi. Rannych należy wyprowadzić z zasięgu działania dymu, aby nie mieli objawów wskazujących na zaczadzenie lub zatrucie szkodliwymi oparami.
Jeśli pojazd znajduje się w niestabilnej pozycji, to przed podjęciem akcji ratunkowej należy go odpowiednio zabezpieczyć. Bardzo często samochody zwisają z mostu lub nad przepaścią. W takich przypadkach, aczkolwiek instynktownie chcemy się rzucać na ratunek znajdującym się w środku ludziom, lepiej najpierw upewnić się, że samochód nie spadnie. W przeciwnym razie może się zdarzyć, że zarówno poszkodowane osoby, jak i ratujący ulegną wypadkowi spadając w dół.
Czego unikać?
Postawy "bohaterskiej", która może okazać się niebezpieczna i niepotrzebna. Jeśli jesteśmy świadkami wypadku, nie rzucajmy się na ratunek rannym, tak jak to niejednokrotnie widzieliśmy na filmach. Pamiętajmy, że okoliczności nakazują maksymalną ostrożność w podejmowaniu działań.
Wyciągania rannych z rozbitego samochodu. Można to robić jedynie wtedy, gdy jest to absolutnie konieczne (np. jeśli istnieje groźba pożaru). W każdej innej sytuacji lepiej zaczekać na przyjazd specjalistycznych służb ratowniczych. Nie wolno zapominać, że niewłaściwe wyciąganie może doprowadzić do poważnych urazów kręgów i dodatkowo pogorszyć stan poszkodowanego. Jeśli to my jesteśmy ranni, starajmy się nie wychodzić samodzielnie, chyba że jest to konieczne. Należy zachować spokój i czekać na interwencje ratowników.
Palenie tytoniu w pobliżu miejsca wypadku. Często zdarza się, że z rozbitego samochodu wycieka olej i paliwo, dlatego ryzyko pożaru jest duże.
Napływu tłumu gapiów. Wypadki drogowe wywołują zaciekawienie. Jednak ze względów bezpieczeństwa byłoby lepiej, aby ludzie nie gromadzili się w miejscu wypadku. Jeśli taki tłum widzów się utworzy, należy go rozproszyć, przestrzegając wszystkich o grożącym im niebezpieczeństwie oraz informując, że źle to wpływa na stan poszkodowanych.
Otwieranie pokrywy silnika samochodu. W komorze silnika może być pożar i podniesienie maski może spowodować eksplozję na skutek nagłej zmiany ciśnienia i podsycenia ognia przez większą ilość powietrza.
Rozbijania szyb w samochodzie bez uprzedniego zabezpieczenia pasażerów. Czasami zachodzi potrzeba rozbicia bocznej szyby w celu udzielenia pomocy ofiarom wypadku. Należy jednak przedtem uprzedzić ich o naszym zamiarze. Jeśli pasażerowie samochodu są nieprzytomni, możemy rozbijać szybę tylko w sytuacji najwyższej konieczności.
Zatrzymywanie się, jeśli widzimy wypadek z okien naszego samochodu, a nie mamy zamiaru udzielać pomocy. Jest to zjawisko bardzo częste, które, pomijając fakt, że jest godne potępienia ze względu na nieetyczny charakter, prowadzi do tworzenia się korków, stwarzając zagrożenie kolejnymi wypadkami, a także opóźnia przybycie służb ratowniczych. Jeśli nasza obecność w miejscu wypadku nie jest konieczna, lepiej kontynuujmy dalszą jazdę.
|