Ma 2 tysiące metrów kwadratowych, trybuny na 400 miejsc i pełnowymiarowe boiska. Kosztowała 2,7 mln zł. Po czterech latach budowy uczniowie i mieszkańcy Krypna doczekali się swojej własnej hali widowiskowo - sportowej.

KRYPNO MA HALĘ

Świętowanie gminnej uroczystości rozpoczęła Msza Święta, którą w krypnieńskim Sanktuarium Maryjnym celebrował abp Wojciech Ziemba. Później arcybiskup i wójt Krypna Andrzej Zdanowicz odsłonili tablicę pamiątkową na nowym obiekcie i wraz z m.in. dyr. PG Dorotą Sokołowską, przewodniczącym Rady Gminy Andrzejem Stankiewiczem oraz Stefanem Sołomianko z Urzędu Wojewódzkiego przecięli wstęgę u wejścia do hali.

Z hali przy miejscowym Gimnazjum korzystać będzie na codzień 214 uczniów PG i drugie tyle młodszych ze Szkoły Podstawowej.

- Nauczyciele już opracowali obfity grafik zajęć, ale hala będzie służyła wszystkim mieszkańcom gminy. Już wiadomo, że trenować będą tu członkowie klubu "Krypnianka", a na zajęcia sportowe chcą też przyjeżdżać uczniowie ze szkół wiejskich - powiedziała dyr. Sokołowska. Budowa hali rozpoczęła się w 1999 r. Dlaczego obiekt powstawał aż 4 lata?

- Był problem z nierzetelnym wykonawcą. Firma z Warszawy bez uzgodnienia i wbrew projektantom zmieniła technologię wykonania posadzki. Potem były procesy sądowe, a czas uciekał. Szczęśliwie dla Krypna wszystko skończyło się dobrze - odpowiedział jeden z krypniańskich radnych. Ważnym punktem uroczystość było zakończenie zajęć Ludowego Uniwersytetu Katolickiego. Abp. Ziemba i rektor LUK, ks. kanonik Kazimierz Fiedorowicz wręczyli dyplomy ukończenia trzyletnich zajęć grupie ok. 100 dorosłych słuchaczy z Krypna, Sokółki, Suraża, Juchnowca, Gródka, Dobrzyniewa i Choroszczy.

K. Radzajewski


wstecz