Moniecka młodzież oddawała krew

PREZENT NA OSIEMNASTKĘ

28 uczniów z monieckiego LO oddało honorowo ponad 12 litrów krwi. Licealiści uczcili tym pięknym gestem swoją dorosłość.

Po zimowej przerwie knyszyński punkt krwiodawstwa znów wyruszył w teren. Wiosenna inauguracja objazdowej akcji pobierania krwi miała miejsce w monieckim LO. W sali gimnastycznej zrobiło się tłoczno od nadmiaru chętnych do honorowego oddania krwi. Przypomnijmy, że jesienią krew oddało tu 33 uczniów klas maturalnych. Maturzystów tym razem już nie było, ale w ich ślady poszły młodsze roczniki.

- To mój pierwszy raz i nie wiem co na to powie moja mama, bo ona nic o tym nie wie. Czuję taką potrzebę, ale chcę też poznać swoją grupę krwi i upewnić się czy nie noszę w sobie jakiejś zakaźnej choroby - powiedziała Izabela Sionkowska. - A ja lubię czekoladę - zażartował Paweł Karniej. Kilkoro uczniów musiało odejść "z kwitkiem".

- Bo "osiemnastkę" będę miał za miesiąc. Ale jesienią przyjdę ponownie - mówił jeden z niepocieszonych.

Uczniowską decyzję poparło czworo nauczycieli. W kolejce do foteli stanęli profesorowie: Marzena Stypułkowska, Katarzyna Truszkowska, Ryszard Bajko i Anna Bielińska.

- Moje 450 ml krwi z grupy A Rh+ może komuś uratować życie - stwierdziła Stypułkowska. Wczorajsza akcja była już 139 wyjazdem knyszyńskiego punktu krwiodawstwa w teren.

- Do kwietnia nie było pilnej potrzeby pobierania krwi. Było jej aż za dużo. Ale już zaczął się "sezon" wypadkowy...

Szczególnie poszukiwane są grupy A Rh_ i 0 Rh. Tzw. "minusów" jest bardzo mało i zaledwie 15 procent ludzi nosi w sobie ten rzadki dar życia - mówił nam Tomasz Krawczuk, lokalny animator ruchu HDK.

Podobna akcja zostanie wkrótce przeprowadzona w goniądzkim zespole szkół średnich.

K. Radzajewski


wstecz