Łoś tematem wschodnioeuropejskiego sympozjum nad Biebrzą

ZA DUŻO ŁOSI?

120 naukowców, przedstawicieli parków narodowych, leśników i myśliwych z Litwy, Łotwy, Estonii, Rosji i Polski debatowało o problemach związanych z malejącą populacją łosi w krajach wschodniej Europy. Uczestnicy sympozjum pn. "Program restytucji łosia" spotkali się w ośrodku PAN w Wierzbie k. Popielna i odwiedzili Biebrzański Park Narodowy. Organizatorem debaty był prof. Bobek z Uniwersytetu Jagiellońskiego.

Rosjanie opowiadali, że nie mają możliwość oszacowania populacji łosi w ich kraju. Liczba tych zwierząt sięga tam kilku milionów, ale wielkim problemem jest kłusownictwo. Według oficjalnych danych tylko co dziesiąty łoś jest tam odstrzelony legalnie.

- Szacujemy, że w Polsce żyje 2 tysiące łosi i aż 570 nad Biebrzą. Trzeba przy tym pamiętać, że ta liczba jest efektem powojennego odtworzenia populacji tych zwierząt. Łosie przetrwały wojnę tylko na Czerwonym Bagnie, a stąd powędrowały na teren całej Polski - powiedział dyr. BPN Adam Sieńko.

W latach 80-tych doliczono się już ok. 6 tysięcy tych zwierząt.

- A teraz obserwujemy niepokojący regres. Przyczyną tego spadku jest nadmierny odstrzał łosi, który miał największe natężenie właśnie w latach 80-tych. Innym powodem jest zmiana bazy pokarmowej tj. mniejsza liczba zrębów i młodników. Z przyrodniczych obserwacji wynika też, że mniej łosi migruje do Polski zza wschodniej granicy - mówili uczestnicy sympozjum. Od dwóch lat obowiązuje w Polsce zakaz polowania na łosie. Ten fakt i unijne programy zalesieniowe, które wdraża się na odłogach i terenach ubogich rolniczo mogą zdaniem naukowców doprowadzić do tzw. "bomby łosiowej".

- Tysiące hektarów nowych młodników to doskonała baza pokarmowa dla łosi. Chronione zwierzęta na pewno rozmnożą ponad normę i trzeba będzie ponosić koszty szkód gospodarczych wyrządzonych przez te zwierzęta. Być może już niebawem trzeba będzie wznowić pozwolenia na odstrzał, ale tylko w lasach państwowych i na obwodach łowieckich - przewidują przyrodnicy.

Uczestnicy sympozjum ustalili harmonogram działań, które mają służyć planowej restytucji łosi w Polsce. We wnioskach znalazła się m.in.: inwentaryzacja łosi jedną metodą i w jednym czasie, określenie struktury wg wieku i płci oraz sporządzenie mapy szkód spowodowanych przez te zwierzęta.

K. Radzajewski


wstecz