MACA WRACA...
Szalenizna wyborcza przeminąć miała z zimo do końca. Się okazało co nie wszystkiech jednak mroz obstudził i obsadził. W Dudkach mianowicie, co to wsio so pod Mońkamy dość walno, spotkali się dwa chłopy na drodze. Różne zdania mieli na pewne temata, co i nie dziwota u chłopow, bo dyskutanty uny okrutniste.
I nic by nie było więc z tego żeb nie okazało się okrutnie niodobrym trafem, co spotkali się polityczne przeciwniki - jeden za burmistra Stachurskiego radnem był we gminie a drugi obecnie monieckiej radzie wicekierownikuje i ze Lepeeru jest Giertychowego.
Jak było - różne probujo tera rozebrać. Ale jem dalej drążo temata, tym mniej wiadomo jest. Już i gazety pisali i radio gadało o Dudkowej Zadymkie - a prawda bez cały czas w lesie siedzi i wyleźć nie zamiaruje.
Zadymkie bez to co wicekierownik rady z Mońkow Dymko się nazywa i gada co niby jego samego przeciwnik oszołomił, podkulawił i oko jemu podbił znacznie za politykie gminno i prorodzinno.
Ten drugi prawi co było zupełnie inaczy. Co niby Dymko sam w stanie będacy dwuznacznem sie obalił i o łopate od śniegu poobijał.
Monieckie urzędniki i radne we gminie nabrali wody między zęby i gadać nie chco co zamiarujo uczynić. Majo niby na klubie prawicowech narade zwołać co z dymkowo sprawo postanowić... Oj będzie dymiło radnem z czubow przy roźbieraniu tego temata. Najgorzy to dla Mariana Jabłońskiech - ledwie źmienił sie miejscami z Falkowskiem i nastał na urząd a tu taki dym z tem Dymkiem...
Jak się skończy cała zadymka nie wie nikt, ale już dzisiaj bez dziennikarzy co nas gromado walo - i Dudki i moniecka gminna rada na cało Polsce słynne się stali.
Zaiskrzyło, zadymiło
I śmiesznie się porobiło
Radnech straszny wziął frasunek
Czy w temacie był tu trunek.
Czy też trzeźwe chłopy byli
Co się w Dudkach pokrzywdzili
I czy udział miał znaczący
W sprawie tej Przewodniczący.
Radzo radne - dymi z czubow
Walnie radnem z obu klubow
- Co uczynić z jednem chłopem
Co pod śnieżnem padł wykopem.
Obolało zebrał szyje
I uczynił obdukcyje
Co by znaleźć krzywdy winnech
- Bez to Dudki w Polsce słynne.
Jado w wioske dziennikarzy
Może się co jeszcze zdarzy
Może chłop na chłopa skoczy
I wydrapio sobie oczy.
Ludzi dajta spokój sobie
Tu sie nic już nie naskrobie
Tu poważne chłopy żyjo
Tylko jeden z słabo szyjo...
Zdrowe się zostańta i piszta jakbyco gdzie zadymiło: stefanmaca@interia.pl
Zawsze Wasz Stefan Maca