Żydowska młodzież odwiedziła Goniądz

Niemal wszystkie domy w rynku były własnością Żydów. NIE ZNIKNĘLI BEZPOWROTNIE

Ponad dwa tygodnie spędziła w Goniądzu 50 - osobowa grupa studentów z Izraela, USA i Polski.
Młodzi Żydzi poznali miejsca związane z przeszłością swoich antenatów i porządkowali goniądzki kirkut (cmentarz). Młodzież zrzeszoną w Polskiej Unii Studentów Żydowskich zaprosił do Goniądza Sławomir Moczydłowski, miejscowy radny i szef Centrum Inicjatyw Lokalnych.
- To doskonała promocja miasta w świecie. Mamy nadzieję, że starsi i młodzi Żydzi będą częściej gościli w Goniądzu - powiedział Moczydłowski.
- Przywieźli ze sobą kucharza, który przygotowywał im koszerne potrawy. Najczęściej jednak wyjeżdżali zwiedzać Podlasie i byli w Majdanku. Mieli bardzo obfity program pobytu i zastać ich w Goniądzu było trudno - dowiedzieliśmy się w Pensjonacie "Bartek", gdzie mieszkali goście z Izraela i USA - wyjeżdżali do Tykocina, odwiedzili Kruszyniany, byli w Biebrzańskim Parku Narodowym i uczestniczyli w spływie kajakowym po Biebrzy. - Przykro to mówić, ale ich przedwojenny cmentarz jest potwornie zniszczony, zarośnięty i zanieczyszczony odpadkami - mówili nam mieszkańcy Goniądza.
- I dlatego żydowscy studenci ochoczo zabrali się do porządkowania kirkutu - dodał Moczydłowski.
Z grupą młodzieży przebywał w Goniądzu także Marvin Gallper, emerytowany psycholog z San Diego.
- Przyjeżdża do nas od trzech lat, bo tu do II Wojny Światowej mieszkali jego przodkowie. Ten człowiek szuka swoich goniądzkich korzeni i już napisał na ten temat w USA książkę - stwierdził pewien goniądzanin.
Oprócz zwiedzania i czynnego wypoczynku młodzi Żydzi poznajwali kulturę Podlasia. Mieszkańcy Goniądza nie byli zbyt skorzy do opowiadania o żydowskich fragmentach historii miasta.
- A o czym tu mówić. Było ich tu prawie 2 tysiące i wszyscy zniknęli bezpowrotnie - stwierdziła starsza kobieta.
- A ci tu to pewnie będą domagali się zwrotu kamienic i majątków - dodał młodszy mężczyzna.
- To tylko młodzi turyści, a o ewentualnych roszczeniach Żydów nic mi na razie nie wiadomo - stwierdził burmistrz Jerzy Ryszkowski.
Kazimierz Radzajewski


wstecz