"DZIEŃ SĄDU" W MONIECKIM OŚRODKU KULTURY

"Dzień sądu" przygotowała moniecka młodzież na Palmową Niedzielę. Nowy spektakl teatralny zastąpił "Misterium Męki Pańskiej", które grane było w trzech poprzednich latach. Według zgodnej opinii widzów i samych artystów tegoroczny spektakl był dużym wydarzeniem kulturalnym.

- Młodzi artyści sami chcieli zaprezentować coś innego, ale związanego tematycznie z wydarzeniami sprzed dwóch tysięcy lat - powiedział dyr. MOK Dariusz Gwiazda. - Rzecz dzieje się w Jerozolimie na przestrzeni jednego dnia, od świtu do nocy w roku 33 naszej ery - wyjaśnił treść sztuki. W widowisku wzięło udział aż 40 osób, a wśród nich znani z ubiegłych lat aktorzy: nauczyciele Krzysztof Falkowski (Piłat) i Paweł Zasłona (Ezechiel), a w roli Heroda wystąpi dyrektor Gwiazda.

- Wcześniej grałem Judasza i znów przypadła mi rola złego człowieka - żartował Gwiazda. - Sztuka ma wymiar ponadczasowy, a Herod wygłasza jakże wymowną kwestię: "za dużo jest w naszej epoce proroków..." - dodał. W amatorskiej trupie teatralnej udziela się także młodzież z monieckich szkół średnich. Opiekę duchową nad zespołem sprawuje ksiądz Daniel Tumiel, a reżyserią "Dnia sądu" zajęli się Krzysztof Falkowski i Justyna Skutnik.


wstecz