MOŃKI SĄ W TRUDNYM MOMENCIE SWOJEJ 60-LETNIEJ HISTORII...

Od podjętych w najbliższym czasie decyzji, zależeć będzie szansa na ich przyszły rozwój.
Nie wykorzystanie najbliższych lat pogłębi obecny stan gospodarczej zapaści, czeka nas dalszy regres, a już dzisiaj Mońki są jednym z najsłabszych, powiatowych miast Podlasia. Wystarczy zobaczyć, w jakim tempie rozwija się sąsiednie Grajewo, czy Sokółka...
W obliczu problemów związanych z rosnącym zadłużeniem gminy, odpływem młodych mieszkańców, starzejącą się infrastrukturą, kulejącą edukacją i opieką zdrowotną - nie wystarczy dalsze trwanie i proste zarządzanie urzędem.

Niezbędna jest prawdziwa, szczera rozmowa o tym, co musimy koniecznie zrobić już teraz i jakie perspektywy przedstawić mieszkańcom gminy na najbliższe lata.
Rolą samorządu jest słuchać obywateli i służyć im swoją pracą.
Nikt nie staje się bowiem mądrzejszy od innych przez sam fakt objęcia urzędu. Jeżeli traci kontakt z wyborcami i nie umie pytać ich o zdanie - wygasa jego moralny mandat i prawo do kierowania publicznymi sprawami.

Zasadnicze problemy, stojące dzisiaj przed Mońkami, to:
- brak pracy i równego dla wszystkich, sprawiedliwego do niej dostępu,
- zapewnienie właściwego poziomu oświaty,
- pomoc rodzinom w wychowaniu i edukacji dzieci,
- powstrzymanie emigracji młodych z naszego miasta i gminy,
- stworzenie budżetu obywatelskiego.
- zdecydowana poprawa funkcjonowania służby zdrowia.
Równie ważne dla mieszkańców i niezbędne dla dalszego rozwoju gminy, są:
- zdecydowana poprawa jakości dróg i ulic,
- rozbudowa i modernizacja naszego szpitala,
- przygotowanie terenów inwestycyjnych, na których powstaną nowe miejsca pracy.

Decydując się na start w wyborach na burmistrza Moniek, chcę wykorzystać doświadczenie, jakie zdobyłem jako pierwszy burmistrz Moniek i pierwszy starosta moniecki, dyrektor generalny Urzędu Wojewódzkiego w Białymstoku, twórca i prezes białostockiego Towarzystwa Budownictwa Społecznego oraz dyrektor Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej w Mońkach.

Ubiegam się o możliwość służenia mieszkańcom Moniek, jako zwykły obywatel - jeden z nas. Nie gorszy i nie lepszy od innych, może bardziej doświadczony.
Lata pracy w samorządzie, dały mi bowiem praktyczne umiejętności właściwego prowadzenia urzędu i skutecznego załatwiania spraw gminy.

Jako pewna niezręczność może być odebrany fakt, że obecny burmistrz jest moim przełożonym.
Są jednak sprawy ważniejsze od formalnych zależności. Nie startuję przeciw komukolwiek - każdego z kandydatów uważam za potencjalnego partnera w przyszłej pracy dla dobra gminy i jej mieszkańców.

Nie stać nas bowiem na niepoważne, personalne sprzeczki i nie korzystanie z doświadczenia tych, którzy mogą nim służyć lokalnej wspólnocie.
Prawdziwa demokracja polega na mierzeniu się z problemami. Żadne zaszłości i animozje, nie mogą być ważniejsze od wspólnego budowania pomyślności naszego miasta i gminy.

Zajmowanie się wspólnymi sprawami jest obowiązkiem każdego, świadomego członka naszej lokalnej społeczności, a ubieganie się w wolnych wyborach o funkcję burmistrza - prawem wszystkich, czujących się na siłach wziąć odpowiedzialność i pracować dla dobra jej mieszkańców.
Budowałem podwaliny monieckiego, gminnego i powiatowego samorządu. Tworzyłem ze swoimi współpracownikami oba urzędy i czuję się nadal odpowiedzialny za ich właściwą pracę.

Dlatego, w imię dbałości o wspólne dobro, jakim jest nasza gmina - zdecydowałem się ubiegać o poparcie jej mieszkańców w wyborach na burmistrza Moniek.

Mirosław Paniczko